Sortowanie
Źródło opisu
IBUK Libra
(28)
Forma i typ
E-booki
(28)
Autor
Hoffmann Ernst Theodor Amadeus
(5)
Chamisso Adalbert von
(2)
Rogalski Leon
(2)
Rouge Gustave Le
(2)
Zdziechowski Marian
(2)
Adamowicz Bogusław
(1)
Anonim
(1)
Antologia
(1)
Balzac Honore de
(1)
Barszczewski Stefan
(1)
Benson Robert Hugh
(1)
Doyle Arthur Conan
(1)
Frey I. M
(1)
Goszczyński Seweryn
(1)
Kozłowski Leon
(1)
Kraszewski Józef Ignacy
(1)
Lange Antoni
(1)
Pietkiewicz Antoni
(1)
Reymont Władysław Stanisław
(1)
Srokowski Konstanty
(1)
Wells Herbert George
(1)
Żmichowska Narcyza
(1)
Rok wydania
2020 - 2024
(3)
2010 - 2019
(25)
Kraj wydania
Polska
(28)
Język
polski
(28)
28 wyników Filtruj
E-book
W koszyku
Forma i typ
„Tajemnica długiego i krótkiego życia” to zbiór ośmiu opowiadań noszących tytuły: „Dzieje Niewiadomego Doży”, „Potworek”, „Bajka o bajce”, „Zegarmistrz”, „Tryumf śmierci”, „Tajemnica długiego i krótkiego życia”, „Wesoły marszałek” i „Pogańska ofiara” autorstwa zapomnianego dziś pisarza i poety Bogusława Adamowicza (1870-1944), zafascynowanego twórczością amerykańskiego mistrza opowieści grozy, jakim był Edgar Allan Poe. Opowiadania Adamowicza można ulokować na pograniczu baśni i horroru, okraszonych odrobiną historii i erotyki. Utwory Adamowicza – pełne wieloznaczności nie ma prawd oczywistych, jest za to wieloznaczność i metafizyczność. Dzięki temu niektóre z nich są aktualne także i dziś.
Ta pozycja jest dostępna przez Internet. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Dostęp do treści elektronicznej wymaga posiadania kodu PIN. Po odbiór kodu PIN zapraszamy do biblioteki.
E-book
W koszyku
Autor
Forma i typ
Modlitwy za dusze w czyśćcu cierpiące. Jest to fragment starego modlitewnika z połowy XIX wieku. Język i pisownia zostały nieznacznie uwspółcześnione, nie zmieniono jednak ani treści, ani sensu.
Ta pozycja jest dostępna przez Internet. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Dostęp do treści elektronicznej wymaga posiadania kodu PIN. Po odbiór kodu PIN zapraszamy do biblioteki.
E-book
W koszyku
Autor
Forma i typ
Książka zawiera zbiór opowiadań z dreszczykiem, czy może raczej mrocznych opowieści, które wyszły spod pióra wybitnych polskich pisarzy, dzisiaj niemodnych i powoli skazywanych na zapomnienie. Antologia zawiera takie oto utwory: Józef Ignacy Kraszewski: UPIÓR; Antoni Pietkiewicz: GOŚĆ Z GROBU; Antoni Pietkiewicz: DRZEWO PRZEKLĘTE; Seweryn Goszczyński: KRÓL ZAMCZYSKA. Uważamy, że warto sięgnąć po te teksty, których niezwykły klimat, dziś już nieobecny w podobnego typu, czy może rodzaju literaturze, przeniesie nas w inne czasy i inne światy... Lektura zdecydowanie dla wymagającego czytelnika.
Ta pozycja jest dostępna przez Internet. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Dostęp do treści elektronicznej wymaga posiadania kodu PIN. Po odbiór kodu PIN zapraszamy do biblioteki.
E-book
W koszyku
Forma i typ
"Honoré de Balzac: Tajemniczy dwór. La Grande Bretèche. Książka w dwóch wersjach językowych: polskiej i francuskiej. Version bilingue: polonaise et française. Trzymająca w napięciu opowieść genialnego francuskiego autora. Fragment: „O jakie sto kroków od Vendôme, nad brzegami rzeki Loir — rzekł — znajduje się stary, ciemny dom z wysokim dachem, a tak zupełnie samotny, że nie ma w pobliżu ani cuchnącej garbarni, ani lichej oberży, jaką widuje się prawie pod każdym miasteczkiem. Przy domu jest ogród dochodzący do rzeki, w którym dawne szpalery rosną obecnie dziko. Wierzby, kąpiące się korzeniami w rzece, wyrosły szybko niby żywopłot i zasłaniają prawie zupełnie dom. Bujne chwasty stroją wody. Drzewa owocowe, zaniedbane od dziesięciu lat, przestały dawać owoce, a dziczki ich tworzą zarośla. Podobnie wyglądają szpalery. Ścieżki, niegdyś gracowane, zarosły zielskiem; po prawdzie nie ma już ani śladu ścieżek. Z góry, na której sterczą ruiny starego zamku książąt Vendôme, jedynego miejsca, skąd oko może jeszcze zajrzeć w tę posiadłość, widzi się, że w epoce — którą trudno jest oznaczyć — zakątek ów tworzył mały raik jakiegoś posiadacza zajętego różami, tulipanami, ogrodnika, ale zwłaszcza lubującego się w owocach. Widać też altankę, a raczej jej szczątki, a wśród nich stół, któremu czas nie dał jeszcze rady. Z ruin tego ogrodu, którego już nie ma, odgaduje się leniwe rozkosze prowincji, tak jak zgaduje się życie poczciwego kupca czytając napis na jego grobie. Jakby dla dopełnienia smutnych i cichych myśli, które ogarniają duszę, na jednej ze ścian znajduje się kompas ozdobiony tym zbożnym napisem: «Ultima Cogita». Dach na tym domu jest straszliwie pozapadany, żaluzje zawsze spuszczone, balkony pokryte gniazdami jaskółek, drzwi stale zamknięte. Bujna trawa znaczy zielonymi liniami szczeliny w kamiennych schodach, żelazne poręcze pordzewiały. Księżyc, słońce, zima, lato, śnieg wyżłobiły drzewo, spaczyły deski, zżarły malowania. Głuchą ciszę, która tam panuje, mącą jedynie ptaki, koty, kuny, szczury i myszy, mogące tam swobodnie uganiać, bić się, zjadać się wzajem. Niewidzialna ręka wypisała wszędzie to słowo: «Tajemnica».” „À une centaine de pas environ de Vendôme, sur les bords du Loir, dit-il, il se trouve une vieille maison brune, surmontée de toits très élevés, et si complètement isolée qu’il n’existe à l’entour ni tannerie puante ni méchante auberge, comme vous en voyez aux abords de presque toutes les petites villes. Devant ce logis est un jardin donnant sur la rivière, et où les buis, autrefois ras qui dessinaient les allées, croissent maintenant à leur fantaisie. Quelques saules, nés dans le Loir, ont rapidement poussé comme la haie de clôture, et cachent à demi la maison. Les plantes que nous appelons mauvaises décorent de leur belle végétation le talus de la rive. Les arbres fruitiers, négligés depuis dix ans, ne produisent plus de récolte, et leurs rejetons forment des taillis. Les espaliers ressemblent à des charmilles. Les sentiers, sablés jadis, sont remplis de pourpier; mais, ai vrai dire, il n’y a plus trace de sentier. Du haut de la montagne sur laquelle pendent les ruines du vieux château des ducs de Vendôme, le seul endroit d’où l’œil puisse plonger sur cet enclos, on se dit que, dans un temps qu’il est difficile de déterminer, ce coin de terre fit les délices de quelque gentilhomme occupé de roses, de tulipiers, d’horticulture en un mot, mais surtout gourmand de bons fruits. On aperçoit une tonnelle, ou plutôt les débris d’une tonnelle sous laquelle est encore une table que le temps n’a pas entièrement dévorée. A l’aspect de ce jardin qui n’est plus, les joies négatives de la vie paisible dont on jouit en province se devinent, comme on devine l’existence d’un bon négociant en lisant l’épitaphe de sa tombe. Pour compléter les idées tristes et douces qui saisissent l’âme, un des murs offre un cadran solaire orné de cette inscription bourgeoisement chrétienne: ULTIMAM COGITA!”"
Ta pozycja jest dostępna przez Internet. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Dostęp do treści elektronicznej wymaga posiadania kodu PIN. Po odbiór kodu PIN zapraszamy do biblioteki.
E-book
W koszyku
Forma i typ
Znakomita powieść fantastyczno-naukowa polskiego pisarza. Chociaż nie przewidział, jak niektórzy inni literaci uprawiający ten gatunek, w którą stronę świat podąży (jeśli chodzi o technikę), to przesłanie w niej zawarte mimo wszystko nadal jest aktualne, tyle że na świat trzeba spojrzeć z nieco innej perspektywy, niż przedstawiają go nam media. Z Wikipedii: „Pisał utwory o tematyce podróżniczo-przygodowej i fantastyczno naukowej. Wydał też tłumaczenia m.in. „Wojna dwóch światów” (1907) – „The War of the Worlds Wellsa” czy „Wojna w przestworzu” (1910) – „The War in the Air”. Należy zauważyć, że powieść Barszczewskiego „Czandu” (1925) także bazuje na motywach wziętych z „Wojny w przestworzu” Wellsa – występują w niej podobne cudowne wynalazki, te same bitwy, itp. ale jest w niej dodany popularny w owym czasie motyw Polski broniącej się przed najazdem Azjatów. W 1951 jego prace „Czandu: powieść z XXII wieku” oraz „Czerwony mesyasz: (ze wspomnień włóczęgi)” zostały wycofane z polskich bibliotek oraz objęte cenzurą”.
Ta pozycja jest dostępna przez Internet. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Dostęp do treści elektronicznej wymaga posiadania kodu PIN. Po odbiór kodu PIN zapraszamy do biblioteki.
E-book
W koszyku
Forma i typ
„Antychryst Pan świata” to dystopijna, czyli przedstawiająca czarną wizję przyszłości, wewnętrznie spójna i wynikająca z krytycznej obserwacji otaczającej autora sytuacji społecznej, powieść science fiction z 1907 r., pióra prałata Roberta Hugha Bensona, która koncentruje się na panowaniu Antychrysta i końcu świata. Została ona uznana za proroczą przez Dale'a Ahlquista, Josepha Pearce'a i papieża Benedykta XVI.
Ta pozycja jest dostępna przez Internet. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Dostęp do treści elektronicznej wymaga posiadania kodu PIN. Po odbiór kodu PIN zapraszamy do biblioteki.
E-book
W koszyku
Forma i typ
"Ludolf Karl Adelbert von Chamisso to niemiecki poeta, przyrodnik i podróżnik. Był synem francuskiego emigranta. Chociaż francuski był językiem ojczystym Chamisso, udało mu się stworzyć nieśmiertelne dzieła w języku niemieckim. Najbardziej znane są „Historia cudowna Piotra Schlemihla” (1814) i poemat „Das Riesenspielzeug” (1831). Pierwsze z arcydzieł, prezentujemy tutaj w wersji dwujęzycznej - polskim przekładzie i niemieckim oryginale. „Historia cudowna...” to niezwykła, fantastyczna i nieco niesamowita historia człowieka, który sprzedał własny cień. Po wyczerpującej podróży Schlemihl spotyka dziwną postać człowieka w szarym surducie. Oferuje mu on w zamian za jego cień, sakiewkę pełną złota, które nigdy się nie wyczerpuje. Schlemihl zgadza się na ten handel. Wkrótce jednak zdaje sobie sprawę, że to oznacza wykluczenie z ludzkiej społeczności. Ludzie zdają sobie sprawę, że nie ma cienia, i dlatego zarówno się go i boją, i wyśmiewając zen trzymają się z daleka.... Co będzie dalej, dowiesz się czytelniku po przeczytaniu tej książki... Nach einer anstrengenden Seereise lernt Peter Schlemihl den reichen Kaufmann Thomas John kennen, in dessen Garten er einem eigenartigen grauen Herrn begegnet. Dieser bietet ihm, im Tausch gegen seinen Schatten, einen Säckel voller Gold, der nie versiegt. Schlemihl willigt in den Handel ein. Schon bald muss er erkennen, dass dies den Ausschluss aus der menschlichen Gesellschaft bedeutet. Sobald die Menschen merken, dass er keinen Schatten hat, bekommen sie Angst und halten sich von ihm fern oder verspotten ihn. Er reist deshalb über das Gebirge zu einem Badeort und richtet sich dort mit Hilfe seines treuen Dieners Bendel so ein, dass seine Schattenlosigkeit zunächst nicht bemerkt wird. Schließlich verliebt er sich aber in die schöne Mina, und sein Geheimnis wird von seinem zweiten Diener Rascal verraten. Nur wenn er seinen Schatten zurückbekommt, erklärt ihm Minas Vater, darf er Mina heiraten. Da erscheint der graue Mann erneut. Peter Schlemihl fordert seinen Schatten zurück, als sich ihm die wahre Natur des grauen Mannes offenbart: Er ist der Teufel, freilich ein sehr höflicher, der Interessenausgleich fordert: Der Teufel ist nur dann bereit, Schlemihl den Schatten zurückzugeben, wenn dieser ihm dafür seine Seele überlässt. (http://de.wikipedia.org/wiki/Peter_Schlemihls_wundersame_Geschichte)"
Ta pozycja jest dostępna przez Internet. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Dostęp do treści elektronicznej wymaga posiadania kodu PIN. Po odbiór kodu PIN zapraszamy do biblioteki.
E-book
W koszyku
Forma i typ
Książka w dwóch wersjach językowych: polskiej i angielskiej. A dual Polish-English language edition. Jest to opowieść z dreszczykiem o spotkaniu bohatera opowiadania z czymś, z jakims bytem nieludzkim, chociaż niekoniecznie nadprzyrodzonym. Fragment wstępu: „Opowieść tę znaleziono w papierach Dr. Jamesa Hardcastle zmarłego na suchoty w dniu 4 Lutego 19… roku, w Londynie, na South Kensington. Ludzie bliżej go znający – nie wydając stanowczego sądu o tym szczególnym wypadku – twierdzą jednomyślnie, że był to człowiek z trzeźwym i ścisłym umysłem uczonego, pozbawiony zupełnie wyobraźni, niezdolny do wyjaśnienia jakichkolwiek nadprzyrodzonych zjawisk. Opowiadanie jego złożone było w kopercie z napisem: ‘Krótkie sprawozdanie z wypadku, jaki mi się przytrafił w pobliżu folwarku panien Allerton’, wiosną zeszłego roku. Koperta była zapieczętowana, a na odwrotnej stronie dopisano ołówkiem. „Kochany panie Seaton. Zapewne nie będzie dla ciebie obojętne, a nawet może sprawi ci przykrość, gdy się dowiesz, że niedowierzanie, z jakim przyjąłeś moją opowieść, stało się powodem, że nie powiedziałem nikomu ani słowa o moim zdarzeniu. Umierając, pozostawiam jego opis, w nadziei, że u ludzi nieznanych znajdę więcej wiary niż u przyjaciela”. A co było dalej, czytelnik się dowie z dalszej części opowiadania.
Ta pozycja jest dostępna przez Internet. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Dostęp do treści elektronicznej wymaga posiadania kodu PIN. Po odbiór kodu PIN zapraszamy do biblioteki.
E-book
W koszyku
Autor
Forma i typ
UWAGA! e-book jest skanem zapisanym w formacie PDF. Plik pdf uniemożliwia przeszukiwanie i kopiowanie tekstu Książka opowiada o jednej z największych zagadek nowożytnej Europy: 26 maja 1828 na ulicach Norymbergi pojawił się chłopiec w wieku około 16 lat, miał na sobie chłopskie ubranie i poza paroma słowami nie potrafił mówić. Jedynymi przedmiotami świadczącymi o tożsamości znajdy były znalezione przy nim dwa listy. Hauser twierdził, że przez większość życia przebywał w ciasnej, ciemnej celi ze słomianym posłaniem, mając jako zabawkę drewnianego konika. Żywił się wyłącznie chlebem i wodą. Czasami podawano mu środek nasenny i wtedy ktoś zmieniał mu ubranie i strzygł go. Pierwszym człowiekiem, jakiego ujrzał, był mężczyzna, który nauczył go wypowiadać powtarzane przezeń zdanie: Chcę być żołnierzem, jak mój ojciec i pisać nazwisko Kaspar Hauser. Mężczyzna ten zawsze pilnował, aby Kaspar nie ujrzał nawet przypadkiem jego twarzy, a pewnego dnia wyprowadził go z celi na świat. Oszołomiony Kaspar zemdlał, a następną rzeczą, jaką pamiętał, był dzień, w którym pojawił się w Norymberdze. (za Wikipedią)
Ta pozycja jest dostępna przez Internet. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Dostęp do treści elektronicznej wymaga posiadania kodu PIN. Po odbiór kodu PIN zapraszamy do biblioteki.
E-book
W koszyku
Forma i typ
Straszny strzelec. Powieść z rękopisu Muzyka. Fragment: „W pierwszych latach mojej emigranckiej pielgrzymki po Galicji, poznałem się z pewnym młodym muzykiem. Znajomość nasza była krótka: pędzeni oba wichrem jednej-że niedoli w przeciwne strony, musieliśmy się rozstać, zaledwośmy się spotkali. Mimo to znajomość nasza nie była powierzchowna. Oprócz wspólności położenia i powołania, wiązało nas jeszcze braterstwo sztuki i braterstwo przekonań politycznych. Zeszliśmy się wiec jak dawni znajomi, a pożegnaliśmy się jak przyjaciele. Powieść, którą ogłaszam, jest drogą pamiątką tej krótkiej chwili, a razem pięknej duszy muzyka. Składa się ona z kilku zarysów od ręki życia emigranckiego i życia górali. Młody artysta, człowiek ludu sercem i przekonaniem, korzystał ze swego pobytu w stronie mało znanej reszcie Polski, pomiędzy ludem równie nieznanym, a korzystał nie pod samym względem sztuki. Nie był to tylko człowiek smyczka, nie sama muzyka gminu zajmowała jego troskliwość. Widział on ważniejsze skarby w jego głębinach i po te się zapuszczał. Przestrojony po góralsku, przebiegał góry, zamieszkiwał w najsamotniejszych chatkach, mieszał się pomiędzy juhasów, a zawsze z myślą polską. Czasami rzucił im słówko, którego dotąd nie słyszeli, rozjaśnił myśl, której dotąd nie pojmowali, odsłonił stronę życia którą dotąd obojętnie pomijali: za to też dowiedział się nie jednej rzeczy nieznanej sobie. Za tajemnicę kupował tajemnicę; a wtedy smyczek zamieniał na pióro i zamiast nut muzycznych, pisał duszę ludu. Ta praca nie była pośledniejszą od pierwszej; on sam przynajmniej przenosił ją nad pierwszą. Żałuję że tylko ten jeden nabytek został moją własnością. Nie śmiałem prosić go o więcej, jemu też skromność przeszkadzała więcej ofiarować. Dzisiaj mocno tego żałuje Nigdy już później nie spotkałem mojego muzyka; nie mogłem nawet śladu po nim schwycić. Los jego dalszy całkiem mi niewiadomy. Kto wie co się z nim stało? Może i on i wszystkie jego nabytki tak szanowne zginęły na zawsze. Miło mi że chociaż ogłoszeniem tej powieści, mogę uczcić jego pamiątkę. Co się tyczy samej powieści, zostawiając o niej sąd czytelnikom, powinienem ostrzec, naprzód: że nie znajdą w niej może tej sztuki pisarskiej, jakiej się spodziewają; a potem, że będąc jedynie wydawcą, nie biorę na siebie obowiązku rozjaśniania, cokolwiek w tym utworze wydać się może za nadto dziwne, czasem zaś niepojęte. Ogłaszam pracę cudzą bez żadnej mojej zmiany; tym bardziej nie pozwalam jej sobie tam, gdzie osoba pisarza występuje.”
Ta pozycja jest dostępna przez Internet. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Dostęp do treści elektronicznej wymaga posiadania kodu PIN. Po odbiór kodu PIN zapraszamy do biblioteki.
E-book
W koszyku
Ernst Theodor Amadeus Hoffmann: Majorat - Das Majorat - Le Majorat - tekst: polski / deutsch / français. Przełożył Józef Pracki. Traduit par Henry Egmont. Książka w 3 wersjach językowych – polskiej, niemieckiej i francuskiej. Fragmenty tekstu tego znakomitego, po mistrzowsku napisanego powiadania z dreszczykiem: „Niedaleko od brzegów morza Bałtyckiego – stoi zamek dziedziczny rodziny Her...., który zowią Her... burg. Okolica jest surowa i pustynna. Zaledwie tu i ówdzie na piaszczystym gruncie dostrzeżesz garści trawy. Zamiast tych ogrodów, jakie zazwyczaj zdobią siedziby pańskie, ponad gołym murem widać tylko jakiś nędzny gaj sosnowy, którego żałoba ponura i nieustanna zda się lekceważyć uśmiechniętą szatę wiosny. W tym lasku, zamiast wesołego świergotu ptasząt, słychać tylko monotonne krakanie kruków albo świst mew – zapowiedź burzy.” „Dem Gestade der Ostsee unfern liegt das Stammschloß der Freiherrlich von R..schen Familie, R..sitten genannt. Die Gegend ist rauh und öde, kaum entsprießt hin und wieder ein Grashalm dem bodenlosen Triebsande, und statt des Gartens, wie er sonst das Herrenhaus zu zieren pflegt, schließt sich an die nackten Mauern nach der Landseite hin ein dürftiger Föhrenwald, dessen ewige, düstre Trauer den bunten Schmuck des Frühlings verschmäht, und in dem statt des fröhlichen Jauchzens der zu neuer Lust erwachten Vögelein nur das schaurige Gekrächze der Raben, das schwirrende Kreischen der sturmverkündenden Möwen widerhallt.” „Non loin des bords de la mer Baltique est situé le vieux château seigneurial des barons de R*** qu’on appelle R....sitten. La contrée qui l’entoure est déserte et sauvage. À peine voit-on verdir par-ci par-là quelques brins d’herbe au milieu de cette plage couverte de sable amoncelé; à la place d’un jardin d’agrément, tel qu’il s’en trouve de contigu partout ailleurs à une habitation de ce genre, un mur nu, élevé du côté des terres, sert d’appui à un méchant bois de pins attristé d’un deuil éternel. Jamais sa sombre verdure ne revêtit la robe émaillée du printemps; et ses échos, au lieu de résonner des joyeux concerts des petits oiseaux célébrant leurs plaisirs au lever de l’aurore, ne sont frappés que du croassement sinistre des corbeaux, et des cris de la mouette précurseurs de l’orage.”
Ta pozycja jest dostępna przez Internet. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Dostęp do treści elektronicznej wymaga posiadania kodu PIN. Po odbiór kodu PIN zapraszamy do biblioteki.
E-book
W koszyku
"Narrator poszukuje w Berlinie swojego kuzyna, schorowanego pisarza. „Zgryźliwy inwalida” nie jest w stanie opuścić swojego mieszkania, jednak z „narożnego okna” ma widok na cały plac teatralny i obserwuje razem z jego gościem zgiełk na rynku. Z dialogu kuzynów rysują się sylwetki niektórych znajdujących się tam „aktorów”. Okazjonalnie dochodzi również do dyskusji na temat stosunku inwalidy do przemysłu literackiego. Chory chce przybliżyć cieszącemu się dobrym zdrowiem narratorowi ideę „przejrzenia sztuki”, jednego z elementów pisarstwa. Znane berlińskie ulice jak Charlottenstraße i Unter den Linden znajdują się w pobliżu mieszkania schorowanego pisarza. Opowiadanie jest częścią biografii ciężko chorego E.T.A. Hoffmanna. (http://pl.wikipedia.org/wiki/Narożne_okno) In Berlin sucht der Ich-Erzähler seinen Vetter, einen kranken Schriftsteller, auf. Der Vetter, der „durch eine hartnäckige Krankheit den Gebrauch seiner Füße gänzlich verloren“ hat, kann seine Wohnung nicht mehr verlassen, doch von seinem Eckfenster aus übersieht er den „Theaterplatz“ und beobachtet gemeinsam mit dem Besucher das Markttreiben unterm Fenster. In einem Dialog der Vettern werden Beobachtungen und Geschichten zu einigen Marktleuten und Besuchern des Markttages ausgetauscht. Bei der Gelegenheit kommt u.a. das Verhältnis des Kranken zur Literatur zur Sprache. Dabei will der Kranke seinem jungen Besucher die „Kunst zu schauen“, eine der Grundlagen der Schriftstellerei, nahebringen. Berlin: Gendarmenmarkt um 1815. (http://de.wikipedia.org/wiki/Des_Vetters_Eckfenster)"
Ta pozycja jest dostępna przez Internet. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Dostęp do treści elektronicznej wymaga posiadania kodu PIN. Po odbiór kodu PIN zapraszamy do biblioteki.
E-book
W koszyku
E.T.A. Hoffmann – niemiecki poeta, pisarz epoki romantyzmu. Także prawnik, kompozytor, krytyk muzyczny, rysownik i karykaturzysta. Jeden z prekursorów fantastyki grozy (tzw. weird-fiction), który wywarł ogromny wpływ na takich twórców jak: Edgar Allan Poe, Howard Phillips Lovecraft, Gustav Meyrink czy Stefan Grabiński. Utwory Hoffmanna odznaczają się bujną wyobraźnią romantyczną, groteskowym humorem i upiorną niesamowitością. W Niemczech długo zapoznawany, wywarł wpływ za granicą zwłaszcza na romantyzm francuski. Tłumaczono go i naśladowano w całym kulturalnym świecie. Nowe wyd. kryt. jego utworów oprac. W. Harich, 1925, 15 t. (za: https://pl.wikipedia.org/wiki/Ernst_Theodor_Amadeus_Hoffmann). Niniejszy zbiór zawiera utwory: ‘Majorat’. ‘Skrzypce z Cremony’. ‘Kawaler Gluck’. ‘Don Juan’. ‘Ślub’. ‘Człowiek z piasku’.
Ta pozycja jest dostępna przez Internet. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Dostęp do treści elektronicznej wymaga posiadania kodu PIN. Po odbiór kodu PIN zapraszamy do biblioteki.
E-book
W koszyku
UWAGA! e-book jest skanem zapisanym w formacie PDF. Plik pdf uniemożliwia przeszukiwanie i kopiowanie tekstu REPRINT E.T.A. Hoffmann, (1776-Berlinie) – niemiecki poeta, pisarz epoki romantyzmu. Także prawnik, kompozytor, krytyk muzyczny, rysownik i karykaturzysta. Jeden z prekursorów fantastyki grozy (tzw. weird-fiction), który wywarł ogromny wpływ na takich twórców jak: Edgar Allan Poe, Howard Phillips Lovecraft, Gustav Meyrink czy Stefan Grabiński. Jako pisarz naśladował najpierw Jeana Paula w „Phantasiestücke in Callots Manier” (1814, 4 t.). Później napisał „Vision auf dem Schlachtfeld von Dresden” (1814), „Elixiere des Teufels” (1816, tłum. Ludwik Eminowicz), „Nachtstücke" (1817, 2 t.), „Seltsame Leiden eines Theaterdirektors” (1818), „Die Serapionsbrüder” (1819–1821, 4 t.; tom uzupełn. 1825), „Klein Zaches” (1819), „Prinzessin Brambilla” (1821), „Meister Floh” (1822), „Lebensansichten des Katers Murr” (1821–1822, 2 t.), „Der Doppelgänger” (1822) i drobne opowiadania. (Wybory polskie: „Powieści fantastyczne” w układzie A. Langego, 2 t., wyd. „Muzy”; „Opowieści”, przeł. Ida Wieniewska, 1925; „Złoty garnek”, przeł. Jan Kleczyński, 1907, i i.). Utwory Hoffmanna odznaczają się bujną wyobraźnią romantyczną, groteskowym humorem i upiorną niesamowitością. W Niemczech długo zapoznawany, wywarł wpływ za granicą zwłaszcza na romantyzm francuski. Tłumaczono go i naśladowano w całym kulturalnym świecie. Nowe wyd. kryt. jego utworów oprac. W. Harich, 1925, 15 t. (za: https://pl.wikipedia.org/wiki/Ernst_Theodor_Amadeus_Hoffmann)
Ta pozycja jest dostępna przez Internet. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Dostęp do treści elektronicznej wymaga posiadania kodu PIN. Po odbiór kodu PIN zapraszamy do biblioteki.
E-book
W koszyku
Forma i typ
„Półksiężyc i gwiazda czerwona” to rzecz o planach i celach komunizmu – w tym przypadku w wydaniu bolszewickim. Mimo, iż opublikowana kilkadziesiąt lat temu, nie straciła na aktualności, także w odniesieniu do innych, obecnie propagowanych „form” komunizmu, podobnie jak bolszewizm wyrosłych z marksizmu. Ze wstępu autora: Jak w wiekach ubiegłych muzułmański półksiężyc, tak dziś czerwona gwiazda sowiecka jest godłem potęgi niosącej zagładę cywilizacji i kulturze świata chrześcijańskiego. I jak wówczas, tak też dziś narody i państwa Europy nie dorosły do zrozumienia naglącej konieczności solidarnej postawy i solidarnego działania przed obliczem groźnego niebezpieczeństwa; zamiast tego krótkowzroczny egoizm, który albo obojętnie patrzy na nieszczęście sąsiada, w nadziei, że może coś na tym zarobić, albo nawet wchodzi w układy z wrogiem, głupio się łudząc, że „dość jest chcieć pokoju z nim, aby ten pokój mieć”. A plany i cele wroga tego, w porównaniu z charakterem i wyłącznie zdobywczymi celami najazdów tatarskich i tureckich, sięgają nierównie dalej! Nic podobnego historia dotychczas nie zapisała. Chodzi tu bowiem o wskrzeszenie czegoś, co bezpowrotnie, jak się zdawało, odeszło w dal przeszłości, to jest pańszczyzny – o przeistoczenie świata w jeden wielki dom niewoli, w jakiś kołchoz, mówiąc żargonem sowieckim, w którym człowiek stałby się automatem bez myśli i bez woli, albowiem myśleć i mieć wolę jest przywilejem tylko partii, przywilejem bezpieki, będącej jej widocznym wyrazem. Aby jednak znaleźć upodobanie w roli automatu bez myśli, bez woli, trzeba wprzódy przestać być człowiekiem, trzeba przejąć się przeświadczeniem, że człowiek, jak naucza bolszewicki „profesor” Tretjakow, jest niczym innym, jak maszyną, potrzebującą dziennie wchłonąć w siebie tyle, a tyle pokarmu, aby być puszczoną w ruch. Dlatego pierwszym zadaniem i celem komunizmu, od urzeczywistnienia którego zależą wszystkie inne zadania i cele, jest zniszczenie religii, zabicie idei Boga i tym samym idei człowieka, jako istoty, co myślą i duszą sięga ponad materię.
Ta pozycja jest dostępna przez Internet. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Dostęp do treści elektronicznej wymaga posiadania kodu PIN. Po odbiór kodu PIN zapraszamy do biblioteki.
E-book
W koszyku
"Józef Ignacy Kraszewski: Upiór – opowieść z dreszczykiem. Fragment: „Siedzieliśmy u komina; suche drewka olchowe płonęły na nim tym spokojnym ogniem, mieniącym się w barwy zielonawe i fioletowe, na który godzinami całymi człowiek zapatrzywszy się, zadumawszy, siedziałby, ot tak, z rękoma założonymi. Tyras, głowę położywszy na łapach, drzemał, też nosem zwrócony ku kominowi. Trzech starych myśliwych otaczało ognisko to domowe, które nigdy prawie nie wygasało, ja czwarty tuliłem się w kątku za włosieniem okrytą kanapką. Wabiły mnie tam i pociągały niewypowiedzianym urokiem powieści, które całymi wieczorami starzy sobie o dawnych czasach opowiadali...” A co było dalej, dowiesz się, miły Czytelniku, przeczytawszy książkę do końca."
Ta pozycja jest dostępna przez Internet. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Dostęp do treści elektronicznej wymaga posiadania kodu PIN. Po odbiór kodu PIN zapraszamy do biblioteki.
E-book
W koszyku
Forma i typ
Miranda – antyutopijna powieść Antoniego Langego, wydana w 1924 w Warszawie, uważana przez niektórych badaczy za pierwszą nowoczesną utopię w Polsce, prekursorską względem późniejszych powieści demaskujących zbrodnie ustroju sowieckiego. Określana mianem „romansu naukowego rozszerzonego do wymiarów filozoficznych” oraz „fantazji okultystycznej”. Nietypową cechą Mirandy jest współistnienie w utworze zarówno elementów klasycznej utopii jak i dystopii. Pod względem wymowy filozoficznej, problematyka dzieła zderza jednocześnie myślenie europejskie z tradycją religii Dalekiego Wschodu (min. buddyzm czy taoizm). Czerpie również z teorii schyłku XIX wieku z pogranicza nauki i ezoteryki (min. mediumizm). (http://pl.wikipedia.org/wiki/Miranda_(powieść)
Ta pozycja jest dostępna przez Internet. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Dostęp do treści elektronicznej wymaga posiadania kodu PIN. Po odbiór kodu PIN zapraszamy do biblioteki.
E-book
W koszyku
Znakomity zbiorek opowieści fantastycznych trzech mistrzów pióra, klasyków gatunku przypomnianych przez Wydawnictwo Armoryka. Obowiązkowa lektura wszystkich fanów tego gatunku. Fragment: Znasz mię Stefanie. Dziwiłeś się nieraz zbyt nagłym odmianom mojego humoru, który czasami aż do szalonej wesołości dochodził - czasami w niedocieczonym smutku mię pogrążał - albo też i marzeń krainę, w krainę lubego dumania unosił. Lecz jeślibyś, jakimkolwiek sposobem, potrafił przeniknąć moje dziwaczne marzenia; jeśliby one nagle się ukształtowały w obrazy widzialne dla oka, zlały się w dźwięki, które by ucho pochwycić zdołało: o, wtenczas byś pewno szaleńcem twórcę ich nazwał. Nic nie ma na świecie, aby, w marzeniach moich, dla mnie do spełnienia niepodobne było. W obłąkaniu moim, uważam siebie za jakieś bóstwo, za Czarnoksiężnika, któremu orszak Geniuszów posługuje, którego czarodziejska laska tłum dziwów skinieniem tworzy. Świat cały przede mną ugina kolana; anioły i czarty, niebiosa i piekło - na moje rozkazy!
Ta pozycja jest dostępna przez Internet. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Dostęp do treści elektronicznej wymaga posiadania kodu PIN. Po odbiór kodu PIN zapraszamy do biblioteki.
E-book
W koszyku
Wampir – powieść grozy. Główny bohater, poeta Zenon, jest emigrantem z Polski, który osiedlił się w Londynie. Tam znajduje stabilizację życiową oraz piękną narzeczoną Betsy. Jego życie komplikuje się w chwili, gdy pod wpływem przyjaciela ulega tajemnicom spirytyzmu. Poznaje hinduskiego guru oraz piękną i tajemniczą Daisy. Zafascynowany nią, coraz bardziej ulega jej urokowi. Za jej pośrednictwem kontaktuje się z duchami oraz staje się świadkiem satanistycznych rytuałów. Jego sytuacja jeszcze bardziej się komplikuje, gdy do Londynu przybywa dawna jego ukochana Ada. (http://pl.wikipedia.org/wiki/Wampir_(powieść)
Ta pozycja jest dostępna przez Internet. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Dostęp do treści elektronicznej wymaga posiadania kodu PIN. Po odbiór kodu PIN zapraszamy do biblioteki.
E-book
W koszyku
Forma i typ
UWAGA! e-book jest skanem zapisanym w formacie PDF. Plik pdf uniemożliwia przeszukiwanie i kopiowanie tekstu Czy wierzyć, czy nie wierzyć przywidzeniom? Przed odpowiedzią na to pytanie, wypada określić, co to znaczy przywidzenie? Widziałem, znaczy, moim oczom otwartym, na jawie, okazał się przedmiot, podlegający zmysłowi wzroku. Śniło mi się, znaczy, widziałem nie na jawie, nieotwartymi oczyma, oczyma zamkniętymi, przedmiot niepodlegający zmysłowi wzroku. Przywidzenie zaś to rzeczywiste zjawisko przedmiotu niezmysłowego. Jeżeli przedmiot jakiś widzimy, a widzieć nie powinniśmy to kiedy się to zdarza? Zdarza się to wtedy, kiedy przed nami demonstruje się zjawisko istot duchowych, a więc niepodlegających zwykłemu zmysłowi wzroku… Dla materialisty to jawna bzdura... a jednak… jednak takie rzeczy się zdarzają i to wcale nierzadko! Autor prezentuje tutaj ponad sto opisów zjawisk nadzwyczajnych, które miały wiarygodnych świadków, które odnotowano.
Ta pozycja jest dostępna przez Internet. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Dostęp do treści elektronicznej wymaga posiadania kodu PIN. Po odbiór kodu PIN zapraszamy do biblioteki.
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej